Oczywiście w początkowej fazie możesz czuć lekki dyskomfort i opór, ale nie myl tego z bólem. Nasze pupy posiadają dwa zwieracze - zewnętrzny i wewnętrzny. Tym wewnątrz nie możemy sterować, ale ten zewnętrzny jest w pełni zależny od nas (i dobrze, bo inaczej mogłyby nas spotykać dość wstydliwe niespodzianki). Fizjologicznie i anatomicznie zwieracz jest zaprojektowany tak, aby trzymać wszystko w ryzach. Dlatego, kiedy dopiero zaczynasz zabawę zabawkami, paluszkami czy penisem lekki opór może być odczuwalny. Dopiero kiedy zwieracz lekko się rozleniwi i przyzwyczai do stałego bodźca, a receptory przestaną tak wrażliwie reagować, opór powinien być właściwie nieodczuwalny.
Jednak pamiętajcie, opór to nie ból! Jeżeli więc Twoje ciało, zamiast krzyczeć „O, tak!”, woła „Oj, auć, nie” wstrzymaj się z seksem analnym i zastanów, czemu tak może być. Ból może też powodować jeszcze mocniejsze zaciskanie mięśni zwieracza, więc choćbyś był/była maksymalnie rozluźniony/a to Twoja pupa wytworzy sobie mechanizm obronny, a jeżeli na siłę zdecydujesz się na penetrację, może okazać się to fatalne w skutkach.
Odbyt i przede wszystkim jego śluzówka jest naprawdę delikatna. Odbyt w przeciwieństwie do pochwy też sam się nie nawilża, a jego regeneracja jest trochę utrudniona. Wystarczy, że zbyt mocno podetrzesz się papierem w toalecie i już możesz nabawić się bolesnych, piekących ran. Jeżeli na to wszystko dodasz lubrykant, szczególnie na bazie olejku, możesz odczuwać bardzo nieprzyjemne pieczenie i bolesność.
Dodatkowo możesz uwrażliwić anus zbyt częstymi i inwazyjnymi lewatywami. Jeżeli należysz do grona osób, które nie wyobrażają sobie zbliżenia analnego bez wykonania lewatywy. Zamiast wybierać płytkie lewatywy gdzie ilość płynu nie przekracza 250 ml decydujesz się na głębokie. A co więcej wykonujesz lewatywy w formie „oczyszczania organizmu” (swoją stroną bezsensownego i wyrządzającego więcej szkody niż pożytku) możesz uwrażliwić swój odbyt i stale uszkodzić śluzówkę. Dlatego weź pod uwagę, że lewatywa nie jest konieczna przed seksem analnym. Jeżeli Twoja dieta jest bogata w błonnik, wypróżniasz się regularnie i w dniu seksu analnego również doszło do defekacji (idealnie byłoby jakieś 3h przed) to nie musisz się martwić o ewentualne zabrudzenia. Zresztą, jeżeli boicie się pobrudzenia, niezależnie czy jesteście stroną aktywną, czy pasywną to raczej odpuście. Seks analny nie jest dla was.
Oczywiście bolesność może pojawić się także, jeżeli źle podejdziecie do tematu. Można rzec, podejdziecie do niego od dupy strony. Każdy seks potrzebuje odpowiedniego przygotowania. Nie pomijajcie gry wstępnej podczas anala. Wręcz przeciwnie, powinniście zadbać o nią dwa razy bardziej! Seks analny to szczególny rodzaj zbliżenia, absolutnie nie jest przeznaczony dla byle kogo, nie sprawdzi się także jako opcja na szybki numerek. Jeżeli pominiecie grę wstępną, nie rozluźnicie mięśni anusa i wjedziecie w niego jak rozpędzony pociąg... no cóż, przyjemne to raczej nie będzie. Po pierwsze dyskomfort będzie tak silny, że aż bolesny. Po drugie możecie uszkodzić zwieracz i ściany odbytu, a takie uszkodzenie będzie bardzo bolesne. W najgorszym wypadku może skończyć się nawet wizytą na SORze.
Ból może też być objawem ciężkich chorób. U Panów najczęściej można brać pod uwagę choroby gruczołu prostaty. Może to być stan zapalany, czy przerost gruczołu krokowego. W najgorszym wypadku nawet nowotwór więc zlekceważenie bólu pojawiającego się podczas miłości greckiej możecie przypłacić nawet życiem. U Pań zdarza się to rzadziej, ale również powinno być powodem do niepokoju. Ból w okolicy odbytu najczęściej może świadczyć o chorobach związanych z kobiecym układem rozrodczym. Czasami nawet w ten sposób możecie wykryć u siebie raka jelita grubego. Jednak jeżeli ból będzie odczuwalny podczas stosunku analnego to najprawdopodobniej jego stadium jest już bardzo zaawansowane.
Gdy podczas seksu analnego pojawia się krwawienie również należy głębiej się temu przyjrzeć. W przypadku pojedynczego incydentu najprawdopodobniej doszło tylko do zadrapania. Jeśli jednak krwawienie występuje nagminnie to można podejrzewać hemoroidy. Z kolei jeżeli penetracja była bardzo intensywna lub wykorzystywano różne przedmioty i wystąpi obfite krwawienie lub ból brzucha po stosunku to mogło dojść do perforacji jelita grubego. Występuje to bardzo rzadko, ale jeśli się przytrafi to konieczne jest leczenie operacyjne. Jeżeli wykluczycie mechaniczne uszkodzenia jako źródło bólu to najlepiej udać się do lekarza i porozmawiać o takiej przypadłości. Być może pierwszy, nieudany seks analny uratuje wam życie lub zdrowie.
Niezwykle ważna kwestia to dobry lubrykant w ogromnych ilościach. ODBYT NIE NAWILŻA SIĘ SAM! Podczas seksu analnego niezbędne jest użycie żelu nawilżającego. Do wyboru macie żele intymne na bazie wody, silikonu i olejku. Ten post pomoże wam wybrać odpowiedni. Źle dobrany żel może np. uczulać lub podrażniać, a co za tym idzie powodować ból. Pamiętajcie o tym, aby podczas seksu co jakiś czas dodawać żelu. Dzięki temu zapewnicie sobie stały poślizg i zero otarć.
AQUA ANAL SLIDE - ŻEL DO SEKSU ANALNEGO MMA 113
Nie używaj lubrykantów wzbogaconych o substancje znieczulające jak lidokaina czy benzokaina. Odbyt po to wyposażony został w receptory czuciowe, aby sygnalizować Ci pewne problemy. Gdy użyjesz żelu znieczulającego nie masz możliwości przekonać się, czy wszystko jest w porządku. Wtedy łatwo o zbyt intensywną zabawę, która zakończyć może się otarciami czy bolesnymi i ciężkimi do wyleczenia pęknięciami. Oprócz tego żele znieczulające sprawią, że nie odczujesz wszystkich bodźców, więc nie przekonasz się jaki seks analny może być przyjemny. Żel taki zadziała też na penisa, a więc osoba aktywna w tym przypadku również straci swoją działkę przyjemności. Wasze pupy zasłużyły na więcej, więc nie odbierajcie im tego.